AB napisała onegdaj na fejsie: "kawa bez cukru - horror!". I jest to absolutnie racja. Żeby zakryć niesmak kawy trzeba dodać do niej cukru lub mleka, a najlepiej obu naraz.
Cukru dodawał też wuj Wiesław. On z kolei do wina. Kwasiorów pić nie mógł. My też jeżdżąc we wczesnych latach 90-tych po Francji słodziliśmy wino z 5 l kanistrów. Słodziliśmy colą, inaczej pić się tego nie dało. Tak sobie po tych zabiegach rozwaliłem żołądek, że kamień na nim leżał mi jeszcze miesiącami po powrocie do Polski.
Jeśli chodzi o kawę, to jesteśmy dziś w Polsce na podobnym poziomie jak 20 lat temu z winem. W Poznaniu był wtedy jeden (!) sklep z winem. Na półkach sklepów królowała Sofia, Kadarka i Egri Bikaver. Luksusem był Carlo Rossi na stacji BP.
Dziś w podpoznańskim Puszczykowie są cztery sklepy z winem. Przyzwoite wino można kupić nie tylko w lepszych sklepach, jak PiP czy Alma, ale też w Lidlu czy Biedronce.
Cukru lub mleka dodawać trzeba do złej kawy.
Słowo "złej" zamienić sobie można na "przemysłowej", "korporacyjnej", itp. To, co kupujecie w sklepach jest w większości złe lub bardzo złe. Jakąś Lavazzę, Illy, Vergnano możecie sobie kupić, ale to i tak nie załatwia sprawy. Carlo Rossi.
Kawa, tak jak wino, jest konkretnego gatunku, odmiany, pochodzi z konkretnej uprawy, ktoś ją zbierał, ktoś palił. Przejrzystość w tym przypadku jest wzięciem odpowiedzialności za produkt.
Pomyślicie o tym, kupując następnym razem kawę w sklepie.
Cukru dodawał też wuj Wiesław. On z kolei do wina. Kwasiorów pić nie mógł. My też jeżdżąc we wczesnych latach 90-tych po Francji słodziliśmy wino z 5 l kanistrów. Słodziliśmy colą, inaczej pić się tego nie dało. Tak sobie po tych zabiegach rozwaliłem żołądek, że kamień na nim leżał mi jeszcze miesiącami po powrocie do Polski.
Jeśli chodzi o kawę, to jesteśmy dziś w Polsce na podobnym poziomie jak 20 lat temu z winem. W Poznaniu był wtedy jeden (!) sklep z winem. Na półkach sklepów królowała Sofia, Kadarka i Egri Bikaver. Luksusem był Carlo Rossi na stacji BP.
Dziś w podpoznańskim Puszczykowie są cztery sklepy z winem. Przyzwoite wino można kupić nie tylko w lepszych sklepach, jak PiP czy Alma, ale też w Lidlu czy Biedronce.
Cukru lub mleka dodawać trzeba do złej kawy.
Słowo "złej" zamienić sobie można na "przemysłowej", "korporacyjnej", itp. To, co kupujecie w sklepach jest w większości złe lub bardzo złe. Jakąś Lavazzę, Illy, Vergnano możecie sobie kupić, ale to i tak nie załatwia sprawy. Carlo Rossi.
Kawa, tak jak wino, jest konkretnego gatunku, odmiany, pochodzi z konkretnej uprawy, ktoś ją zbierał, ktoś palił. Przejrzystość w tym przypadku jest wzięciem odpowiedzialności za produkt.
Pomyślicie o tym, kupując następnym razem kawę w sklepie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz